fachowa opieka zapewniona!

Miło nam poinformować, że nad stroną techniczną sobotniej akcji odnawiania mebli, będzie czuwał pan Michał Dembny z Bralina!

Ostatnia faza przygotowań

Plakaty rozwieszone, ulotki rozdane! Jutro montujemy wystawę i robimy wielkie zakupy! I czekamy na sobotę! :)

Zapraszamy na podsumowanie projektu!

Półroczny projekt "Bralinownia - międzypokoleniowe działania artystyczne. Eko-design" zakończy się w sobotę, 30 czerwca, pokazem zdjęć z działań, wystawą eko-przedmiotów i otwartymi warsztatami dekupażu!

Jeśli macie jakieś drewniane meble, które warto by było odnowić, zalegające w garażu brzydkie krzesło czy półkę, zabierzcie je ze sobą na warsztaty dekupażu! Zapewniamy materiały potrzebne do pracy!

Zapraszamy serdecznie od 15:00 do 19:00 do dawnego kościoła ewangelickiego w Bralinie!

sklejania ciąg dalszy

Jeszcze ze dwa spotkania i chyba skończymy to sklejać! :)

Recykling domowy - kolejny zbiór pomysłów

Przewodnie hasło strony, brzmi:  "Pomyśl twórczo zanim wyrzucisz".
Dużo inspirujących podpowiedzi dotyczących materiałów już niepotrzebnych, a dostępnych w prawie każdym domu, znajdziecie pod adresem

http://domowy-recykling.pl/

Polecamy!

Nawleczone!

Niektóre paciorki jeszcze czekają, aż wyschnie lakier, ale kilkanaście naszyjników i bransolet już przemieszcza się razem z ich właścicielami! 

Recykling dat

Stary kalendarz może się jeszcze przydać!

Jak przekonuje włoska reklama społeczna, 28 kalendarzy wystarczy nam na całe życie :)

http://www.kampaniespoleczne.pl/kampanie,1095,28_kalendarzy_na_zawsze

 Według tabeli powtarzających się lat, umieszczonej na stronie

 http://garyc.me/calendars/ - potrzeba ich nawet mniej.

Co prawda święta ruchome się nie powtarzają, ale na to można opracować jakiś system karteczek ;)

Ręka, głowa, mózg na ścianie!

Rzeźbiarski trup słał się gęsto! Głowa i  pourywane ręce leżały gdzieś pod drzewami. Przetrącone kręgosłupowe konstrukcje spowodowały głębokie zapaści foliowych mięśni. Papierowe wnętrzności z rozprutych ud i korpusów otoczyły mur. 

Jedną rzeźbę przetransportowano 200 metrów, odnaleźliśmy ją pod pojemnikiem na odzież używaną (warto zwrócić uwagę na ciekawy dobór nowej lokalizacji).

W każdym razie, efekty bralińskiej masakry piłą mechaniczną już posprzątane!

Kilka rzeźb się uratowało, więc pewnie nieoczekiwanie jeszcze gdzieś się pojawią, żeby po raz kolejny poruszyć ekologiczne sumienie.

Naszyjniki, bransoletki i korale

Kolczyki już uzbrojone w zawieszki, czas na recyklingowe naszyjniki, wisiorki, bransoletki i korale! Wykorzystujące papier, ale wczorajszego dnia, wyjątkowo nie w formie pulpy papierowej.

Przy okazji powstał pomysł kolejnej pracochłonnej dekoracji ściennej, która będzie wymagała przynajmniej jeszcze jednego podejścia.

A same paciorki już w połowie zrobione, za tydzień efekt końcowy!

Gdyby ktoś miał wątpliwości - wczorajsza syrena alarmowa, wyjąca w Tęczy o 17.00, to nasza zasługa. :)