sobota, 12 maja 2012

Kończenie niedokończonego i niech żyje jabłecznik!


Podobnie jak tydzień temu syrena alarmowa Tęczy radośnie zawyła witając nas w progu - tym samym cały Bralin usłyszał, że rozpoczynamy zajęcia!
Kilkanaście kolczyków wymagało powtórnego pociągnięcia lakierem, uzbieraliśmy też kilkadziesiąt rolek po papierze toaletowym, więc wymyślaliśmy nowe wzory dekoracji ściennych. 

A Justyna przyniosła nam całą blachę jabłecznika własnej roboty! Podniebienie Bralinowni oszalało ze szczęścia! :)









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz